Twoje śliczne, cudowne dzieciątko już jest na świecie… Miało być tak pięknie, a Ty jesteś smutna i do tego rozdrażniona. To baby blues, inaczej smutek poporodoway, pojawia się 2 do 5 dni po urodzeniu dziecka. Doświadcza go około 80 proc. świeżo upieczonych mam.
Spokojnie…na szczęście ten stan jest najczęściej przejściowy.
Z jakimi objawami możesz się spotkać?
– płaczliwość
– zmęczenie
– rozdrażnienie
– brak radości z pojawienia się w rodzinie maleństwa
– problemy ze snem
– problemy ze skupieniem uwagi
– huśtawka nastroju
Co może być przyczyną baby blues?
– hormony
– pogorszenie kondycji psychiczno-fizycznej spowodowanej samym porodem, który porównywany jest do maratonu.
– koniec z byciem w centrum uwagi, teraz wszyscy zachwycają się maluszkiem
– chwilowy koniec bycia niezależną
– brak snu
– ciągłe zmęczenie
– dolegliwości związane z gojeniem się ran poporodowych
– bolące piersi
– brak pokarmu
– nadmiar pokarmu
– zmiana ciała po ciąży
Jak możesz sobie pomóc?
Najczęściej baby blues to stan przejściowy, co oznacza, że minie. Ważny jest odpoczynek (zabawne), ale gdy Twoje dziecko śpi to nie musisz ogarniać domu, wstawiać zaległego prania, ogarniać prasowania, nie daj bóg ścierać kurzy lub myć okien- chyba, że sprawia Ci to przyjemność i relaksujesz się przy tym. Sama też zafunduj sobie sen, albo inną formę odpoczynku. Może chwila w ciszy w wannie lub pod prysznicem, wreszcie bez pośpiech. Może chwila z ulubioną książką, muzyką, filmem, rozmowa z przyjaciółką (girls power), z kimś bliskim.
Pamiętaj i powtarzaj to sobie. Masz prawo czuć się zmęczona, to nowa sytuacja dla Ciebie, zanim złapiesz nowy rytm minie trochę czasu. Daj go sobie. Proś o pomoc. Jeżeli masz wokół siebie osoby chętne do udzielenia Ci pomocy- wykorzystaj to. Nie musisz być Zosią Samosią.
Jak inni mogą pomóc?
Wsparcie ze strony partnera, partnerki, bliskich, jest na wagę złota. Towarzyszu życia, weź kilka dni, a jak się da tygodni urlopu i przejmij część obowiązków. Fakt piersią maleństwa nie nakarmisz, ale spacer, przewijanie, utulenie, gdy płacze to nie heroiczny wyczyn, a dla przemęczonej partnerki to luksusowe spa. Mów jej: świetnie sobie radzisz, jesteś wspaniała.
Alicja Sojka